W Choszcznie odbył się happening znany jako Choszczeński Dzień bez Samochodu. W spotkaniu wzięło udział niemal 200 rowerzystów, którzy przejechali w kolumnie ulicami miasta. Była to już dwunasta edycja tego wydarzenia.
Spotkanie rozpoczęło się przy Alei Gwiazd Kolarstwa Polskiego (zamiast dotychczasowego startu na placu przy fontannie, gdzie odbywa się remont), by następnie głównymi ulicami miasta – przez ul. Wolności, ul. Kraszewskiego, ul. Kolejową, ponownie ul. Wolności, a następnie ul. Władysława Jagiełły i ścieżką rowerową – dotrzeć do plaży miejskiej, gdzie znajdował się koniec trasy. Tam można było wziąć udział w zabawach oraz okolicznościowym grillu.
Imprezę wsparło Centrum Rekreacji i Sportu Sp. z o.o. i Komenda Powiatowa Policji w Choszcznie. Funkcjonariusze drogówki zabezpieczali zresztą trasę przejazdu rowerzystów. Organizatorem imprezy był choszczeński magistrat oraz Klub Turystki Rowerowej Voyager, których przedstawiciele – wiceburmistrz Wojciech Sierakowski oraz prezes stowarzyszenia Voyager – przemawiali na początku wydarzenia.